kurde na sardynii to w ogole nie ma co liczyc na dobra prace... pare lat temu pracowalam w szklarni z pomidorami.... traktowali mnie jak jakas rumunke (bez urazy dla rumunow) od 7 do 19 za 500 euro... powiem wam tylko, ze na sardynii temperatury przekraczaly 45 stopni, wyobrazcie sobie co bylo w szklarni, ah jeszcze jedno do tej pracy dojezdzalam rowerem.... okolo 10 km w jedna strone...... najlepiej bylo jak po robocie mialam maestrale w twarz, tak silny ze nie dalo sie jechac na rowerze i musialam isc pieszo....