Czysciec

Ranie slowami i czynami, cos postanawiam, a potem lamie wszystkie postanowienia.
Zakladam wiec topik naszych grzeszkow , posypujemy glowe popiolem i postanawiamy poprawe.


Widzac, ze udalo mie sie zgubic pare kilo obiecalam sobie nie jesc slodyczy, a dzis co? Zawiozlam S do kolegi, zaproponowal ciasto i zamiast powiedziec, nie dziekuje-WRABALAM KAWAL CIASTA!! oj, nie ladnie nie ladnie.

przyrzeklam ze bede cwiczyc codziennie niestety juz drugi dzien sobie olalam

Paulledda witaj w klubie ja tez juz drugi dzien nie cwicze brak sily.Zapadam w sen zimowy.

a ja od wrzesnia powtarzam sobie ze skoncze szkole ktora zaczelam w marcu i powinnam skonczyc w sierpniu
no i ........................gucio mamy juz prawie grudzien a ja dalej sobie obiecuje
zawsze znajde wymowke

a ja sie odchudzam...albo odchudzalam,...zaczne znowu po swietach

a o odchudzaniu to ja nie wspomne

ani ja, w zeszlym roku schudlam 7 kilo i tak juz zostalo,a w tym ani w ta ani w tamta

wloszka pociesz sie, ze waga w miejscu stoi.

LuLu napisał:

wloszka pociesz sie, ze waga w miejscu stoi.

ale ja bym tak chciala znowu jakies 7 kilo mniej,a tu nic:evil:

Swinia ze mnie!!!!
Nie moge oprzec sie slodkiemu, no k...a mac!
Wrabalam pol paczki Togo!
Cholera!

ja caly dzien opieralam sie ciasteczkom ktore kuszaco spogladaly na mnie z polki i wolaly "zjedz mnie zjedz mnie" i wieczorek je zezarlam
a mam 12 dni na zrzucenie 3-4 kg jak ja to zrobie to qrfa nie wiem

a ja mialam nie jesc makaronu na kolacje, cholera, przeciez to tylko maka, czemu ja to tak lubie

A niech to szlag! Nie obgryzam paznokci od ladnych kilku miecsiecy , a dzis co? zjadlam wszystkie!!! I wiecie co? cholera, zrobilam to swiadomie i z premedytacja! Wali mi cos w glowe!

a ja mialam byc mniej nerwowa. i co dzisiaj zrobilam??? besztam mojego odkad wrocil z pracy.... matko to chyba ten zblizajacy sie okres.... bije mi na glowe

Mam wredna nature, to wiem. Nie potrafie ugryzc sie w jezyk i przemilczec pewne sprawy.Wale prosto z mostu, a wiadomo, ze prawda czasem jest okrutna... mam juz swoje lata i powinnam wiedziec, kiedy zamknac gebe, ale widocznie jestem tepakiem do kwadratu i niczego juz sie nie naucze.Powiedzialam prawde w dobrej wierze...i narobilam sobie nowych wrogow... i po co mi to bylo? A mowilam lekarzowi w szpitalu co wycinal cyste, zeby cial skalpelem po jezyku, nie posluchal.

LuLu napisał:

Mam wredna nature, to wiem. Nie potrafie ugryzc sie w jezyk i przemilczec pewne sprawy.Wale prosto z mostu, a wiadomo, ze prawda czasem jest okrutna... mam juz swoje lata i powinnam wiedziec, kiedy zamknac gebe, ale widocznie jestem tepakiem do kwadratu i niczego juz sie nie naucze.Powiedzialam prawde w dobrej wierze...i narobilam sobie nowych wrogow... i po co mi to bylo? A mowilam lekarzowi w szpitalu co wycinal cyste, zeby cial skalpelem po jezyku, nie posluchal.

Jejku, skad ja to znam. A najgorsze, ze nie widze poki co mozliwosci na poprawe...

Adrianna napisał:

LuLu napisał:

Mam wredna nature, to wiem. Nie potrafie ugryzc sie w jezyk i przemilczec pewne sprawy.Wale prosto z mostu, a wiadomo, ze prawda czasem jest okrutna... mam juz swoje lata i powinnam wiedziec, kiedy zamknac gebe, ale widocznie jestem tepakiem do kwadratu i niczego juz sie nie naucze.Powiedzialam prawde w dobrej wierze...i narobilam sobie nowych wrogow... i po co mi to bylo? A mowilam lekarzowi w szpitalu co wycinal cyste, zeby cial skalpelem po jezyku, nie posluchal.

Jejku, skad ja to znam. A najgorsze, ze nie widze poki co mozliwosci na poprawe...

Oj podpisze sie pod Wami..
Zawsze sobie mowie ze bede chamowac emocje.. akurat. W piatek nawymyslalam.. policjantce przez telefon. Powiedzialam jej ze jest bez serca i mam nadzieje ze sumienie jej pozwolic spac chociaz wolalabym zeby nie pozwolilo - po czym trzasnelam sluchawka. Moja siostra siedziala przy mnie i tylko szeptala "czy Ty wiesz ze oni moga przesledzic numer telefonu..?"
No ale co.. znalazlysmy w Piatek bezdomnego psa - schronisko w naszym miescie umylo rece bo .. nie moglysmy go schwytac a po drugie bylo juz po 17stej a oni po 17stej koncza jakie takie urzedowanie i tylko odbieraja telefony. No to wiec ja za telefon i na police ze pies bezdomny na dworzu, chudo troche wygladal, a ze akurat kupilysmy karme dla psa siostry to go dokarmilismy, (cala karma zostala oddana temu bezdomnemu labradorkowi), ze sasiedzi mowia ze on tutaj dwa tygodnie temu tez byl a temperatura ma w nocy spasc do -20C i boje sie ze pies zamarznie. Policjantka mi na to "to po co psa wypuszczalas..?" Tlumaczylam babie cholera chyba z 10 minut ze to nie moj pies, ze bezpanski i ze zamarznie na co ona odparla ze "jesli nie zlapiesz tego psa to ja nic nie zrobie.." no wiec sie wscieklam, nawymyslalam i powiedzialam ze moze jak ja z nim zostane na noc i zamarzne to moze wtedy zareaguja! .. Reszte znacie..

Alma, jezeli zadzwonisz do schroniska, ze po ulicy chodzi opuszczony piesek, to Ty masz go zlapac?
Wydawalo mi sie, ze to raczej ich obiowiazek.Niewiadomo przeciez , czy psiak nie jest chory, jak zareaguje na lapanke, jak jest glodny, zmarzniety i wyglodzony....
Co policji...kurde mialas odwage.

No tez myslalam ze to obowiazej schroniska, tego Humain Society jak to sie u nas nazywa, ale powiedzieli ze nie przyjada po psa, bo jest po 17stej !!!! a po drugie albo musimy go miec w jakims garazu, albo gdzies w ogrodku gdzie jest plot a najlpiej zlapcie do auta i przywiezcie..
Kazdy idiota wie ze pies chocby byl najlagodniejszy to jak sie boi moze stac sie agresywny...
W koncu piesc uciekl miedzy domy..
Wczoraj siostra szukala go ze swoja sasiadka.. nie znalazly. Mam nadzieje ze ktos z dobrym sercem go znalazl..