Jak nauczyc dzieci porzadku?

a propo wychowywania naszych dzieci,czy ktoras z was ma sposob jak
nauczyc porzadku????????????????moja corka jest roztrzepana i
balaganiarz i brat,ktory zawsze byl przykladny,widzi siostre i malpuje
po niej

wczoraj mowie do Roberty:widzisz jak w domu u Francesci wszystko
na swoim miejscu,serwetka na stole,narzuta w kancik i itd,podaje tez
przyklad innych naszych znajomych,a Roberta mi odpowiada:mama,dlaczego
ty chcesz nasladowac wszystkich?

i szczeka mi opadla

hm, zaraz odezwa sie glosy, ze Bin laden przy mnie to nie terrorysta, ale mnie juz geba boli od proszenia S, zeby swoje graty odkladala na miejsce. Raz slucha a raz nie. Z reguly jest zmeczona i upycha zabawki gdzie popadnie, az razu pewnego wyrzucilam w palacy sie kominek kredki, ktore lezaly na podlodze, a ja prosilam kilka razy o pozbieranie... plakala strasznie, ale dzis wystarczy, ze powiem-zbieraj, albo wyrzuce(spale)-dziala.

lulu ja robie tak samo i dziala:P

ja niestety juz wyrzucalam pare razy i nie skutkowalo
wczoraj zas wzielam sie na sposob:kupilam tablice,szablon i podzielilam na polowe:dla Roberty i Pawelka,a potem jeszcze na pol:na plusy i minusy
za kazdy dobry uczynekplus,za niesluchanie minus,na koniec dnia podliczamy
i jesli jest wiecej plusow to jest nagroda,jesli minusow to kara

wloszka napisał:

ja niestety juz wyrzucalam pare razy i nie skutkowalo
wczoraj zas wzielam sie na sposob:kupilam tablice,szablon i podzielilam na polowe:dla Roberty i Pawelka,a potem jeszcze na pol:na plusy i minusy
za kazdy dobry uczynekplus,za niesluchanie minus,na koniec dnia podliczamy
i jesli jest wiecej plusow to jest nagroda,jesli minusow to kara

taki sam mam system

anne napisał:

wloszka napisał:

ja niestety juz wyrzucalam pare razy i nie skutkowalo
wczoraj zas wzielam sie na sposob:kupilam tablice,szablon i podzielilam na polowe:dla Roberty i Pawelka,a potem jeszcze na pol:na plusy i minusy
za kazdy dobry uczynekplus,za niesluchanie minus,na koniec dnia podliczamy
i jesli jest wiecej plusow to jest nagroda,jesli minusow to kara

taki sam mam system

i wiecie co.............nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca,ale dzisiaj rano moja corcia ubrala sie sama,poscielila swoje lozko i ulozyla nawet w kostke pizamke pod poduszka

Moja mala ,to tez troche balaganiara z natury. Najbardziej denerwuje mnie to powtarzanie po x razy. Zauwazylam jednak, ze ostatnio sie poprawia, rozmawiam z nia duzo, i tlumacze, ze to nie tylko ja- mama ,musze sprzatac. Teraz ,jest juz coraz wieksza, i jako druga kobietka w domu powinna mamie troszke pomagac. Nie chce zapeszac, ae mysle , ze funkcjonuje...